Bai Hao Yin Zhe – jest to popularna odmiana białej herbaty, zwana potocznie srebrnymi igłami. Składa się z pąków kwiatowych, które pokryte są meszkiem w biało-srebrnym kolorze. Typowe dla naparu z tej odmiany herbaty są delikatne, białe meszki, unoszące się na powierzchni wody.
03.10.2021 16:54. Herbata w torebkach jest wygodna do zaparzania. Niestety, wygoda ma swoją cenę. Analiza uzyskanego z torebek naparu wskazuje, że tak przyrządzona herbata zawiera substancje, których obecność może budzić poważny niepokój. Filiżanka herbaty, zaparzonej z torebki wodą o temperaturze 95 stopni Celsjusza może
Sklep Best-Tea to miejsce, gdzie kupisz najlepszą herbatę w polskim internecie! Oferujemy duży wybór herbat z całego świata. Sprzedajemy najlepsze marki herbat: Harney & Sons, Moya Matcha, Chopra. Dostępne różne warianty od liściastych sypanych luzem, przez herbaty w jedwabnych torebkach oraz wysokiej jakości herbaty ekspresowe.
Fast Money. Z jednej strony antyplastikowe tsunami zatacza coraz to szersze kręgi i kolejni usługodawcy i producenci rezygnują z tworzyw sztucznych, ale z drugiej co chwilę dowiadujemy się, że, tak czy siak, mimowolnie wchłaniamy plastik. Cegiełkę do tego muru właśnie dołożyli kanadyjscy naukowcy, którzy postanowili bliżej przyjrzeć się jednemu z najpopularniejszych napojów na całym świecie: herbacie. poleca: Polska ma nowy hit eksportowy. Otrębiane naczynia z Podlasia robią furorę na świecie Podatek od foliówek już nie do obejścia. Nowe prawo rusza od września A dokładniej zainteresowały ich te napary, które powstają po zanurzeniu w gorącej wodzie plastikowej torebki. Okazuje się, że tworzywa sztuczne tą drogą szybko natrafiają do naszego organizmu. Naukowcy zaś twierdzą, że cząsteczki tworzywa sztucznego mogą dotrzeć do ludzkiego żołądka. W zależności od ich wielkości tworzywa te są albo wydalane, uwięzione w żołądku i wyściółce jelita albo swobodnie poruszają się w płynach ustrojowych, takich jak krew, docierając w ten sposób do różnych organów i tkanek ciała. Poza łańcuchem pokarmowym stały kontakt z produktami z tworzyw sztucznych w życiu codziennym umożliwia narażenie na działanie mikro-plastików w jamie ustnej, na skórę i przez drogi oddechowe oraz dodatkowych substancji chemicznych w organizmie człowieka. Dlatego ważne jest określenie interakcji pomiędzy mikrocząsteczkami i makrocząsteczkami biologicznymi, aby zrozumieć ich wpływ na zdrowie człowieka — przekonuje Natarajan Chandrasekaran, profesor w Instytucie Technologii Vellore, który zajmuje się badaniem wpływu mikrocząsteczek na ludzi. Plastik z herbaty? Nawet miliardy cząstek z jednej torebki Naukowcy z Uniwersytetu McGill w Kanadzie przetestowali cztery różne rodzaje plastikowych torebek z herbatą, pochodzących ze sklepów i kawiarni w Montrealu, które były cięte, myte, a następnie zanurzane w niemal wrzącej wodzie przez pięć minut. Później przyszedł czas na analizę za pomocą mikroskopów elektronowych i spektroskopii. Wyniki okazały się mocno zaskakujące. Plastik z herbaty przestał być domysłem, stał się faktem. Pojedynczy worek herbaty uwalniał ponad 11,6 mld mikroplastików. Tymczasem eksperci utrzymują, że przeciętna osoba spożywa co najmniej 50 tys. cząstek mikroplastiku rocznie i oddycha podobną ilością. Wedle badań opublikowanych w czasopiśmie Environmental Science and Technology plastik z herbaty to „kilka rzędów wielkości wyższych niż ładunki plastiku zgłaszane wcześniej w innych produktach spożywczych”. Dotyczy to herbat parzonych w plastikowych torebkach, ale też w tych naturalnych, gdzie ciągle folia z tworzyw sztucznych służy do wzmacniania łączeń. Tymczasem naukowcy przestrzegają, że tworzywa sztuczne przeznaczone do kontaktu z żywnością mogą ulegać degradacji lub ługować substancje toksyczne po ogrzaniu do temperatury powyżej 40 st. C. Niestety, tworzywa sztuczne są wszędzie Coraz głośniej mówi się o tym, że o ile człowiek już zidentyfikował niebezpieczeństwo związane z plastikiem, który widać gołym okiem, to w przypadku mikro cząstek ciągle jesteśmy nieco bezradni. Według specjalistów zza oceanu Amerykanie spożywają około od 39 do 52 tys. mikroskopijnych cząstek rocznie, pochodzących wyłącznie z owoców morza, wody, cukrów, soli i alkoholu. Naukowcy ostrzegają przy okazji, że ludzie, którzy polegają na wodzie butelkowanej, mogą spożywać średnio o 90 tys. więcej cząstek mikroplastiku rocznie niż ci, którzy piją tylko wodę z kranu. Tyle że przejście na nawet najbardziej ekologiczne sposoby żywienia może niczego nie zmienić. Mary Kosuth, adiunkt w Dunwoody College of Technology w Minneapolis, przestrzega, że nawet zostawiając kubek na blacie z super czystą wodą, narażamy go na tworzywa sztuczne, które odpadają z naszego ubrania. Plastik i tak cię dopadnie Plastik z herbaty idzie w parze z plastikiem z wielu innych artykułów spożywczych, ale też tym z powietrza. Dlatego naukowcy uważają, że obecne szacunki dotyczące konsumpcji mikroplastiku mogą być znacząco zaniżone. O tym, jak globalny i powszechny może to być problem, świadczą z kolei badania naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu i Agencji Ochrony Środowiska w Austrii. Wyniki niestety nie napawają optymizmem. Po przetestowaniu próbek kału pochodzących od ludzi w ośmiu krajach na całym świecie okazało się, że w każdej próbce znaleziono mikroskopijne cząstki plastiku. Byłoby naiwnością myśleć, że tworzywa sztuczne obecne w naszej odzieży, na skórze, w naszej pracy i przestrzeni życiowej nie wejdą również do naszego ciała — uważa Rolf Halden, dyrektor Centrum Inżynierii Środowiska i Zdrowia w Instytucie Biodesignu na Uniwersytecie Stanowym w Arizonie.
Jak poinformowali naukowcy z Montrealu[1], stosowane przez niektórych producentów plastikowe torebki herbaty zawierają miliardy cząstek mikroplastiku. Fakt ten niepokoi tym bardziej, że coraz więcej producentów rezygnuje z torebek papierowych na rzecz tych z polipropylenem. Mikroplastik coraz częściej w torebkach z herbatąPrzeciętny człowiek połyka rocznie aż 70 tys. cząsteczek mikroplastiku. Niewidoczne gołym okiem drobinki znaleźć można w rybach morskich, butelkowanych wodach czy kosmetykach, ale to nie ilość plastiku znajduje się w torebkach herbaty, którew Polsce stanowią blisko 90%. wartości jej sprzedaży. Według naukowców z McGill University w Montrealu, mikroplastik i nanoplastik uwalnia się podczas jej parzenia. Wszystko przez polipropylen, który można znaleźć w składzie około 96% torebek. Stosuje się go, by je uszczelnić i nadać im wyglądały badania?Zespół Nathalie Tufenkji zakupił cztery różne marki herbat w torebkach, a następnie opróżnił ich zawartość i dokładnie wypłukał. Naukowcy chcieli mieć bowiem pewność, że wszystko, co znajdą w wodzie, nie znajduje się w samej torebki umieszczono w pojedynczej fiolce i zanurzono w 10 mililitrach wody o temperaturze 95 stopni Celsjusza na pięć minut. Następnie torebki usunięto, a wodę przelano do innego szklanego celu potwierdzenia, że plastik pochodził z torebek, naukowcy wykorzystali metodę spektroskopii w podczerwieni z transformacją Fouriera (FTIR) oraz rentgenowską spektroskopię fotoelektronów (XPS). Okazało się, że obecny w wodzie plastik to tereftalan etylenu, czyli PET – ten, z którego produkowane są butelki na wynikiSól kuchenna, która posiada stosunkowo wysoką zawartość mikroplastiku, zawiera około 0,005 mikrograma plastiku na gram soli. Tymczasem naukowcy z Kanady wykazali, że filiżanka herbaty zawiera go kilka tysięcy razy więcej - około 11,6 miliarda mikrocząsteczek plastiku i około 3,1 miliarda nanocząsteczek. Mikrocząsteczki mają wielkość do stu mikronów, nanocząsteczki natomiast od 1 do 100 skutkiWedług badań roczne spożycie mikroplastiku może wynosić od 39 000 do 52 000 cząstek. Skutki zdrowotne spożywania mikroplastiku nie są jeszcze znane, ale na pewno substancje te nie mają obojętnego wpływu na nasz naukowców skontrolował skutki trafiania takich cząsteczek do organizmu rozwielitek gatunku Daphnia magna, czyli wodnych organizmów standardowo używanych w studiach nad środowiskiem. Dafniom podano różne dawki mikrocząsteczek i nanocząsteczek plastiku, które wydzielały się pod wpływem gorąca z torebek herbaty. U badanych dafni stwierdzono zmiany anatomiczne i behawioralneChoć zwierzęta przeżyły, stwierdzono u nich zniekształcenia anatomiczne i behawioralne nieprawidłowości. Naukowcy poinformowali też, że potrzebne są dalsze badania, aby poznać skutki wpływu plastiku na organizm człowieka. Jednak proponują, aby tymczasem unikać plastikowych torebek z herbatą. Wybierajmy herbatę w papierowych torebkach lub sypaną, co wyeliminuje ewentualne ryzyko.[1] Laura M. Hernandez, Elvis Genbo Xu, Hans C. E. Larsson, Rui Tahara, Vimal B. Maisuria, Nathalie Tufenkji, Plastic Teabags Release Billions of Microparticles and Nanoparticles into Tea, Environmental Science & Technology, 2019.
Pod koniec sierpnia z hukiem ruszyła akcja #stopsucking zniechęcająca do używania plastikowych słomek. Jak często bywa przy takich inicjatywach, pozytywne komentarze mieszają się z falą krytyki. Przeciwnicy akcji zwracają uwagę, że plastikowe słomki, to mniej niż 0,03% jednorazowego plastiku trafiającego do oceanów i zrezygnowanie z nich ma marginalne znaczenie. Ciężko się nie zgodzić, że borykamy się ze znacznie poważniejszymi problemami, niż używanie plastikowych słomek. Chociażby poziom recyklingu w Polsce, który wynosi ok. 26% jest mało satysfakcjonujący. Jednak, czy nie największym problemem jest brak świadomości o szkodliwości plastiku? W myśl zasady, że wiedza jest jednym z lepszych impulsów do zmiany, mam jednak nadzieję, że podobnych akcji będzie coraz więcej. A dziś zapraszamy Was do przeczytania zestawienia produktów, które zawierają lub są zrobione z plastiku, a może o tym nie wiecie lub nie pamiętacie na co dzień. 1. Torebki od herbaty W moim rodzinnym domu od dawna mieliśmy kompost. Jako dziecko zastanawiało mnie, czemu torebki od herbaty wrzucone do niego z czasem nie ulegają rozkładowi. Przecież papier w sprzyjających warunkach powinien się bez problemu rozłożyć. Szybko przestaliśmy wrzucać zużyte torebki na kompost. Czemu się nie nadają? Bo nie wszystkie są z papieru. Wiele torebek jest częściowo wykonana z plastiku – nylonu lub poliestru, który zawiera toksyczny i rakotwórczy bisfenol (BPA, BPS) oraz niebezpieczne dla zdrowia sole i estry kwasu ftalowego. Chyba nie muszę Wam pisać, że zalewanie plastiku wrzątkiem i picie z niego naparu nie jest najlepszym pomysłem… Oczywiście nie wszystkie torebki zawierają plastik. Niestety w Polsce mało na którym opakowaniu znajdziemy informacje o materiałach, z których zostały wykonane torebki. Alternatywa? Najlepiej kupować dobrą jakościowo herbatę “sypaną”. 2. Papierowe kubki Idziesz do kawiarni, zamawiasz kawę na wynos, dostajesz ją w papierowym kubku – myślisz, że to w sumie całkiem ekologiczne opakowanie – w końcu widzisz znaczek recyklingu. Większość z nas tak myśli, a rzeczywistość niestety nie jest taka różowa. W celu zapewnienia wodooodporności papier nasycany jest polietylenem, co w standardowym procesie recyklingu czyni kubki właściwie niemożliwymi do przetworzenia. A to ze względu na trudność rozdzielnia papieru i plastiku. Więcej na ten temat przeczytacie w tym artykule. 3. Mikrogranulki w kosmetykach Pasty do zębów, peelingi do twarzy i ciała – tam je spotkasz. Małe kolorowe kuleczki, które sprawiają wrażenie, że kosmetyk jest nowoczesny i lepiej spełni obietnice z opakowania. Mikrogranulki w kosmetykach to najczęściej nic innego jak plastik, zwykle polietylen. Dlaczego są niebezpieczne – z reguły mają średnicę poniżej 1mm. Taki rozmiar zanieczyszczeń czyni je trudnymi do oddzielenia przez oczyszczalnie ścieków. W efekcie mikroskopijne granulki trafiają do rzek i oceanów, a stamtąd do łańcucha pokarmowego zwierząt. Więcej na ten temat przeczytacie tu. 4. Guma do żucia Co zapewnia gumie do żucia jej unikalne właściwości? Elastyczność i rozciągliwość – możemy ją długo żuć, a ona się nie rozpuszcza. Często podstawę bazy gumowej stanowią syntetyczne polimery, czyli po prostu plastik. Niestety w gumach do żucia znajduje się więcej szkodliwych substancji, niż większośc z nas przypuszcz – jeśli zaintersował Cię ten temat, to zachęcam Cię do przeczytania tego artykułu. 5. Polar Z uwagi na ograniczone zasoby naturalnych tkanin, przemysł modowy coraz częściej skłania się do wykorzystywania do produkcji ubrań z tworzyw sztucznych. Coraz trudniej w sklepach znaleźć odzież wykonaną z naturalnych tkanin. Żeby nie zamykać naszej listy mało pozytywnymi informacjami, to mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość – tak – polar jest z plastiku, ale można do jego produkcji wykorzystać butelki PET i jest trwały. Wiedzieliście o tym, że powyższe rzeczy są wykonane z plastiku? Co powinno się jeszcze na niej znaleźć? Interesujesz się zdrowym stylem życia, ochroną środowiska i redukcją plastiku? Zapisz się do naszego newslettera. Wykorzystujemy pliki cookie w celu poprawy komfortu korzystania z tej strony. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz z tego zrezygnować, jeśli chcesz. Ok Zrezygnuj Więcej na ten temat
plastik w torebkach herbaty